Jak co roku, podczas ferii zimowych, uczniowie Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Kaliszu Pomorskim nie mogli narzekać na nudę.
Codziennie na chętne dzieci czekały różne atrakcje przygotowane przez nauczycieli biorących udział w zimowisku. Oprócz stałych elementów zajęć, takich jak: rozrywki umysłowe, zajęcia plastyczne, rozgrywki sportowe i zajęcia informatyczne, tegoroczna oferta obejmowała również: kulig połączony z ogniskiem i pieczeniem kiełbasek, wyjazd do kina „Wedel” do Drawna na bajkę pt. „W 80 dni dookoła świata”, zabawę na lodowisku w Drawsku oraz kąpiel na basenie w Choszcznie. Chętnych na wyjazdy nie brakowało a ci, którzy zostawali w tym czasie w szkole też mieli moc atrakcji.
Oprócz wyjazdów, uczniowie brali udział w licznych konkursach zorganizowanych specjalnie dla nich. Spośród nich na uwagę zasługują na pewno zmagania sportowe m.in.: turniej piłki siatkowej i unihokeja, turniej piłki nożnej i konkurs rzutu piłką do kosza.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się wszelkie konkursy plastyczne. Dzieci uczestniczące w kuligu swoje wrażenia przedstawiały właśnie w formie rysunków. Uczestnicy wyjazdu do kina na ilustracjach przedstawiali wybrane postaci z bajki. Ciekawym również okazał się coroczny konkurs masek karnawałowych oraz malowanie twarzy specjalnymi farbami. Sporty zimowe dzieci uwieczniły na kolorowych plakatach wykonanych techniką kolażu.
W ostatnim dniu ferii uczestnicy zimowiska zaprezentowali swoje umiejętności wokalne w konkursie karaoke. Zwycięzcy konkursów zostali oczywiście nagrodzeni.
Warto wspomnieć jeszcze o zajęciach witrażowych. Grupa dzieci, która związana jest z tymi zajęciami już od dawna, spotkała się również w czasie zimowiska i w ciągu tych dwóch tygodni ferii wykonała oryginalne dekoracyjne lampki. Wykonanie tych przedmiotów wymagało od uczniów wiele wysiłku, ale trud się opłacał. Teraz wszyscy zainteresowani mogą podziwiać ich pracę.
Zimowisko przebiegało w miłej atmosferze i chociaż zajęcia odbywały się w budynku szkolnym, zauważyć można było inny nastrój niż w czasie zajęć lekcyjnych. Nie było dzwonków, ścisłego planu zajęć – za to codziennie był pyszny posiłek, a dzieci dowolnie wybierały rodzaj zajęć, w których chciały brać udział danego dnia.
Dziś po feriach pozostały już tylko wspomnienia i kilkanaście kolorowych fotografii, na których uwieczniliśmy to, o czym chcielibyśmy jeszcze długo pamiętać i wrócić do tego za rok.
Organizatorzy i uczestnicy zimowiska 2010.