W dniach od 2 do 5 czerwca 2019r odbyła się wycieczka do Kowar, Karpacza , Pragi i Wrocławia, w której brały udział dzieci z klas od 4 do 8. W niedzielę musieliśmy wcześnie wstać, ponieważ wyjazd był już o 5 rano. Wszyscy z dobrymi humorami wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w stronę Kowar. Po przyjeździe na miejsce udaliśmy się wraz z przewodnikiem do sztolni, w których po II wojnie światowej wydobywano uran. Musieliśmy się cieplej ubrać, choć na dworze było gorąco, ponieważ temperatura w sztolni wynosiła tylko 8 stopni. W środku przewodnik opowiadał nam o historii oraz mogliśmy zobaczyć piękny pokaz laserowy.
Bardzo głodni udaliśmy się na obiad, a zaraz po nim ruszyliśmy zdobywać zamek Chojnik. W trakcie wchodzenia mogliśmy podziwiać piękne walory przyrodnicze Karkonoskiego Parku Narodowego. Na terenie ruin zamku przewodnik opowiadał nam różne ciekawostki i historie z nim związane . Mogliśmy również wejść na wieżę widokową i podziwiać z niej piękny karkonoski krajobraz. Zmęczeni przyjechaliśmy się do ośrodka wypoczynkowego w Karpaczu, gdzie zjedliśmy pyszną obiadokolację i udaliśmy się na nocleg.
Drugiego dnia zaraz po śniadaniu wsiedliśmy w autobus i ruszyliśmy do Pragi, pięknej stolicy naszych sąsiadów, Czechów. Po przyjeździe do miasta udaliśmy się na Hradczany. Ten kompleks pałacowy należy do największych na świecie. W naszym harmonogramie nie zabrakło również mostu Karola, który aż do XIX wieku był jedynym mostem łączącym oba brzegi Wełtawy. Ponadto zobaczyliśmy Ratusz z zegarem Orlojem. Dawniej służył on jako astronomiczny zegar i kalendarz. Jego części wskazują położenie ciał niebieskich. Kalendarz jest ozdobiony obrazkami miesięcy i znakami zodiaku. Nad górną częścią zegara, w dwóch okienkach, pojawiają się na początku każdej godziny figurki dwunastu apostołów ze świętymi symbolami. Oczywiście mieliśmy również chwilę na zjedzenie obiadu i zakup pamiątek. Wieczorem, z bolącymi nogami, wróciliśmy do Karpacza.
Trzeciego dnia po śniadaniu udaliśmy się wraz z naszym przewodnikiem zdobywać najwyższy szczyt Karkonoszy - Śnieżkę. Byliśmy bardzo dzielni, ponieważ pomimo upału i męczącego podejścia udało nam się wejść i zejść z tej niezwykle magicznej góry na własnych nogach. Co ciekawe, Śnieżka jest widoczna zaledwie 5 dni w miesiącu i my mieliśmy to szczęście. Widoki ze szczytu na długo pozostaną w naszej pamięci. Po drodze zatrzymaliśmy się w Domu Śląskim na krótką przerwę oraz mogliśmy podziwiać leżący jeszcze na Białym Jarze śnieg .
Po zejściu trochę opadliśmy z sił, ale jednak starczyło nam ich na udanie się do centrum Karpacza. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się wieczorny, w pełni zasłużony, relaks do Aquaparku w Hotelu Gołębiewski.
Ostatniego dnia od razu po śniadaniu zapakowaliśmy nasze bagaże i ruszyliśmy w stronę Wrocławia. Po przyjeździe przywitaliśmy się z naszą panią przewodnik, z którą zwiedzaliśmy Wrocław, m.in. Ostrów Tumski, Stare Miasto, Wyspę Piaskową i Tumską. Widzieliśmy też sporo słynnych krasnali (niektórzy nawet bawili się w ich liczenie ). Pani przewodnik opowiedziała nam historię tych krasnali i powiedziała, że jest ich aż 700. Po pysznym obiedzie udaliśmy się do pięknego wrocławskiego zoo, gdzie mogliśmy podziwiać zwierzęta z całego świata, ale również odwiedzić Afrykarium i Oceanarium.
Po zwiedzaniu wszyscy wymęczeni, ale zadowoleni wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w stronę domu. W czasie drogi powrotnej bardzo sympatyczni kierowcy zorganizowali nam autobusową dyskotekę, w czasie której wszyscy bawili się tak dobrze, że aż pozdzieraliśmy gardła.
Wszystkim na pewno bardzo podobała się wycieczka i zapamiętają ją na długo.Dziękujemy paniom: Kamili Staszewskiej -Kołtun, Wioletcie Budryńskiej, Kindze Łuc oraz Emilii Bogusz za zorganizowanie takiej super wycieczki oraz opiekę, którą nad nami sprawowały.
Martyna Maras kl. VIII b