W K O R N E L Ó W C E
Kornelówka już od początku roku szkolnego 2018/2019 przygotowywała się do wielkiego narodowego święta, jakim jest stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Szereg uroczystości oraz różnych działań ukierunkowanych było właśnie na to święto. Główny „Dyrygent Szkoły” – Pani Beata Pierzgalska , nie pozwolił zapomnieć „muzykom” jak mają grać, bo przecież wiemy nie od dziś, że ”trening czyni mistrza”. Tak więc nasza szkoła, by zająć pierwsze miejsce w szeregu, realizowała kolejne wytyczone cele. Chcieliśmy jak najlepiej wyrazić swoje uczucia i pokazać, że w tym szybkim tempie, w jakim przemy naprzód, nie zapominamy o przeszłości, tradycji i kulturze. Że jesteśmy świadomi dorobku przeszłych pokoleń i przelanej krwi, więc możemy teraz śmiało iść do przodu budując teraźniejszość i przyszłość naszej pięknej Ojczyzny.
Poranek 9 listopada powitał kaliszan mgłami, zniechęcał do wyjścia z domu, zapowiadał smutny dzień, a jednak wszystko potoczyło się inaczej…
Nasza szkoła już od godzin wczesnorannych tętniła życiem. Uczniowie wraz ze swoimi opiekunkami: panią Ewą Klimek, panią Małgosią Potoczną- Galerą i panią Alą Wojtalą przygotowywali uroczystą akademię.
O godzinie 8.10 rozpoczął się oficjalny apel z częścią artystyczną dla najmłodszych uczniów i ich opiekunów, a o godz. 9.10 dla uczniów starszych oraz wszystkich nauczycieli i pracowników szkoły. Honorowe obowiązki gospodarzy pełniły: pani dyrektor Beata Pierzgalska oraz pani wicedyrektor Anna Niezgoda.
Jak na dobrego gospodarza przystało, Pani Dyrektor Pierzgalska, otworzyła uroczystość słowami o stuleciu niepodległości Polski, słowami, które pięknie wpisują się w hasło: BÓG, HONOR I OJCZYZNA. Tak właśnie odczytaliśmy to, co powiedziała o naszej historii narodowej wplatając w swoją wypowiedź inne ważne elementy, które składają się na postawę patriotyczną młodego Polaka.
Kolejnym, bardzo ważnym punktem programu było uroczyste podsumowanie wszystkich konkursów o tematyce patriotycznej, które odbywały się w październiku oraz w listopadzie. Organizowaliśmy je w celu uczczenia stulecia niepodległości Polski.
W KONKURSIE PIOSENKI PATRIOTYCZNEJ przeprowadzonym przez panią Ewę Klimek i panią Stanisławę Górnik 1. miejsce grupowo zajęli uczniowie z klasy IIa, których wychowawczynią jest pani Kasia Magac. W konkursie indywidualnym 1. miejsce ex aequo zajęły: Martyna Frańczak i Marysia Kolasińska, 2. miejsce ex aequo: Filip Wiśniewski i Nadia Zbytek, 3. Miejsce: Ola Laska, Gabrysia Starobrzańska i Maja Wiśniewka.
Laureaci SZKOLNEGO KONKURSU RECYTATORSKIEGO „OJCZYZNA SŁOWAMI MALOWANA” przygotowanego przez panie: Anetę Hrabeć, Danutę Kulik oraz Annę Fajgier otrzymali dyplomy.
Honorowe 1. miejsce przyznano Ani Błażewicz z klasy IIIc gimnazjum za recytację „Reduty Ordona” Adama Mickiewicza, 2. miejsce – Idze Pawliczek z klasy 6a, 3. miejsce Poli Pawliczek oraz wyróżnienie Maricie Kędzi za recytację wiersza pt. „Bagnet na broń” Władysława Broniewskiego.
Laureaci wszystkich konkursów po mistrzowsku zaprezentowali swoje umiejętności oraz zdolności artystyczne. Dziękujemy pani Ewie Klimek, za przygotowanie dzieci do uroczystości, a małym i dużym artystom za magię słowa i dźwięku, które przeniosły nasze zmysły do krainy sztuki, gdzie zawsze świeci słońce.
Jednak pełne nasycenie duszy nastąpiło, gdy na scenie ujrzeliśmy, przedstawiony przez naszych uczniów, fragment historii Polski ukazujący najtrudniejszy czas dla naszego państwa - okres rozbiorów. Spektakl słowno-muzyczny, jaki rozegrał się na naszych oczach, wstrząsnął emocjami, wywołał dreszcz i łza się zakręciła w niejednym oku. Przeżyliśmy prawdziwe katharsis.
Nasi uczniowie: Ania Błażewicz, Malwina Kłyk, Natalia Krauz, Ola Morenko, Oskar Pluta, Marcin Hartwig, Michał Cuber, Karol Grzyb, Jga Pawliczek, Zuzia Pawliczek, Nikola Plikus, Natalia Maślak , Zuzia Piekutowska, Julia Kitosz, Laura Zinczuk, Karolina Jasińska, Hania Hurka , Nadia Zbytek, Zuzia Bargieł, Julka Fajger, Ania Hyjek,, Martyna Frańczak, Luiza Łacinnik, Filip Wiśniewski, Marysia Kolasińska, Klaudia Przyłoga doskonale zagrali to, co w scenariuszu przygotowanym przez panią Alę Wojtalę, Małgosię Potoczną- Galerę oraz Danusię Kulik napisane było prostą, czarną czcionką. Pod kierunkiem reżyserów przedstawienia: Ali Wojtali i Małgosi Potocznej - Galery oraz operatora dźwięku Zosi Stąporek wszystko nabrało kolorów biało-czerwonych. Czarne flagi ufundowane przez panią Anetę Chwiłkowską podkreśliły grozę ówczesnych czasów niewoli i wzbudziły wiele emocji. Uczniowie pięknie zaprezentowali fragmenty żywej historii Polski w jednym z najtrudniejszych dla nas okresów dziejowych.
Utwory muzyczne: „Żyj z całych sił” oraz ‘Mury” doskonale dopełniły całości zamykając klamrą to, co dla nas najważniejsze – WIARĘ, NADZIEJĘ I MIŁOŚĆ.
Tak zakończyła się część artystyczna w szkole, ale nie zakończyły się jeszcze obchody piątkowego święta, bo wkrótce wszyscy mieliśmy zagrać główne role…
Szliśmy więc do parku pałacowego, jak rycerze do boju uformowani w szeregi. Biało-czerwona wstęga naszego pochodu wiła się pośród ulic miasta. Szliśmy z pieśnią na ustach, pośród gwaru i kakofonii dźwięków witani głośnymi sygnałami klaksonów samochodów ciężarowych. Jednoczyliśmy się za pomocą dźwięku i gestu. Magia tego dnia wydawała się nie mieć końca…
W radosnym nastroju oczekiwania zebraliśmy się w przypałacowym parku, by od godziny 11.10 rozpocząć narodowe śpiewanie z mieszkańcami całej gminy, bo przecież wszyscy Polacy to jedna rodzina.
Pięknie brzmiały słowa Mazurka Dąbrowskiego, gdy zgromadzeni ludzie jednym tchem, ze spokojem i w podniosłym nastroju je odśpiewali. Pomimo mgły i wilgoci w powietrzu czuliśmy się naprawdę jedną, wielką polską rodziną.
Dwumiesięczna, intensywna praca muzyczna w szkole nie poszła na marne. Wszyscy uczniowie znali teksty i melodię utworów: „Mazurek Dąbrowskiego”, „Bogurodzica”, „Boże coś Polskę”, „Rota” oraz „Mury”, które zaproponował prowadzący piątkową imprezę pan Chwastek, więc ze śpiewaniem nie było problemu.
Park opuszczaliśmy radośni, nucąc jeszcze po drodze fragmenty „Murów”- pieśni o wolności z cudowną melodią, porywającą tak bardzo, że trudno usunąć ją z głowy. Tym razem też długo krzątała się po zakamarkach naszej pamięci, ale to dobrze, bo taki był jej cel, gdy służyła narodowi i taki jest, by utrzymać pamięć w narodzie.
Danuta Kulik